W tym webinarze chciałabym poruszyć temat latających kart. Czasami na taką kartę mawiamy skoczek. Temat jest naprawę dość ciekawy, ponieważ różne osoby pracujące z kartami, podchodzą do tego w zupełnie odmienny sposób. Jak sobie z nimi radzić? Czy należy je brać pod uwagę w interpretacji rozkładu czy całej sesji? Na te i inne pytania znajdziesz tu odpowiedź.
Takie rzeczy zdarzają się wszystkim. Choćbyśmy nie wiem jak ostrożnie i z jak wielką pieczą tasowali talię, co jakiś czas zdarzy się „skoczek”, czy właśnie „latająca karta” (czasami nawet więcej niż jedna). Nieistotne czy jesteś wróżką, pasjonatem czy entuzjastą tarota. Podczas tasowania talii, karty czasami żyją własnym życiem i za wszelką cenę chcą się wydostać na powierzchnię. Oczywiście, czasami tasujemy je bardzo szybko, nic więc dziwnego, że od czasu do czasu wyskakują nam jak z procy.
Dla mnie są to dodatkowe wskazówki, na co należy zwrócić szczególną uwagę – ale zaznaczam, to jest tylko moje podejście i nie każdy musi tak do tego podchodzić. Takie rzeczy zdarzają mi się bardzo często, ponieważ czasami podczas jednej sesji używam trzech talii. Nie ma możliwości, żeby nigdy z żadnej z nich nie wypadła mi jakaś karta.
Z czasem też nauczysz się odróżniać latające karty w talii tarota. Będą chwile, kiedy je po prostu zbierzesz, włożysz na powrót do talii i zaczniesz tasować karty od początku. Będą jednak chwile, kiedy poczujesz, że warto na tą konkretną kartę zwrócić szczególną uwagę. To też jest jeden z elementów pracy z kartami, gdzie z czasem wypracowujesz sobie swoje własne metody i zasady.
O mnie - Kim jest Tarocistka Beata?
Polityka prywatności i plików cookies
Copyright 2022 Tarocistka Beata
Beata Herezo, prowadząca działalność godpodarczą pod firmą "Usługi Ezoteryczne Beata Herezo", ul. SIkorskiego 16/2, 74-240 Lipiany, NIP: 853-125-31-81, REGON: 383179924.